Jakiś czas temu miałem małą przygodę z krakowskim tramwajem. Jej ślad do dziś widnieje na zderzaku mojego samochodu. Nadszedł czas, aby pozbyć się tego niebieskiego kleksa. Proszę o poradę czym i w jaki sposób zrobić to najlepiej domowym sposobem.
Przez te deszcze nie podjąłem wyzwania. Teraz jest więcej słońca to zacznę od WD-40. Jeśli nie da rady, wtedy benzyna a jak i ona nie pomoże to rozpuszczalnik nitro.
Możesz napisać dokładniej co z tymi rysami po paru myciach?
Pasta Tempo ma dużo wosków w sobie i po przetarciu zostawia ładny efekt, problem zaczyna się kiedy ten wosk zostaje wymywany przez mycie albo np. zmywacz silikonu, wtedy widać jak w/w pasta pozostawiła masę rys. Więcej w poniższym linku
Każdy kto choć trochę interesuje się motoryzacją (a dokładniej kosmetyką aut) słyszał na pewno o taniej paście polerskiej (...) (obecnej na rynku od wielu lat i znanej również jako lekko ścierny środek polerujący). Na forum www.kosmetykaaut.pl Michał (Camel-) postanowił podzielić się swoją wiedzą oraz w praktyce pokazać do czego ten produkt jest zdolny. Bardzo dziękujemy za zgodę na opublikowanie wyników testu. Myślę, że komentarz jest zbędny :D
Możesz napisać dokładniej co z tymi rysami po paru myciach?
Pasta Tempo ma dużo wosków w sobie i po przetarciu zostawia ładny efekt, problem zaczyna się kiedy ten wosk zostaje wymywany przez mycie albo np. zmywacz silikonu, wtedy widać jak w/w pasta pozostawiła masę rys. Więcej w poniższym linku http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/...ty-polerskiej/
Dzięki, temat detailingu to wciąż dla mnie niezła zagadka. Właśnie boję się, że porobię coś głupiego.
Dziś już prawie kupiłem pastę polerską Sonax......
Co polecasz do polerowania auta?
To jest aplikator, czy raczej służy już do usuwania warstwy polerskiej lub wosku? Kupiłem taką gąbkę Sonaxa, ale sprzedawca powiedział mi, że ona nadaje się do nakładania wosku.
[ Dodano: Wto 10 Cze, 14 09:25 ] Eidos71, kornat,
im dalej w las, tym więcej zagwozdek
Jako królik doświadczalny posłuży mi 3,5 letnia O2 Combi FL w kolorze dziadkowym. Nawet jak coś pójdzie nie tak, to i tak nie będzie widać.
Gość sprzedał mi gąbkę Sonax (do aplikacji polerek lub wosków) i do tego dołożył mi Formula1 Shine It All (totalny połysk). To oczywiście nie do usunięcia lakieru ze zderzaka, ale do nabłyszczenia samochodu.
Do tego mam zamiar nabyć drogą kupna-sprzedaży polerkę K2 za 195zł. Co Panowie na to. Czy to dobry początek?
Uważam, że lepiej stosować produkty sprawdzone i polecane. Chociaż może przetestuj ten środek - zawsze to będzie jakaś dodatkowa wiedza na temat środka, z którego raczej niewiele osób korzystało (zwłaszcza, że dostałeś ten F1 za free, o ile dobrze zrozumiałem)
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
dwadzieścia kilka złotych to nie pieniądze, więc można uznać, że był dodatkiem do aplikatora Sonax za 7,5
Przetestuję ten wosk i dam znać jak wypadł.
[ Dodano: Sro 11 Cze, 14 17:09 ]
Dziś przetestowałem produkt Formula1 Shine it all, bezbarwne mleczko z woskiem.
Najpierw umyłem dokładnie samochód, ale na karoserii pozostały ślady owadów, asfaltu i pozostałości z soku drzew (niewielkie, ale jednak).
Ślady po owadach udało mi się bez większego problemu usnąć za pomocą środka K2. Niestety pozostałe kropki pozostały. Jako, że to jest pierwsze moje podejście do car detailingu, postanowiłem się nie przejmować, tylko nałożyć warstwę wosku Formula1.
Do nakładania użyłem aplikatora Sonax. Wosk ma konsystencję gęstego mleczka. Nakłada go się dość sprawnie. Na opakowaniu producent napisał, że trzeba wosk pozostawić do wyschnięcia, ale już po pierwszej tego typu próbie wiedziałem, że był to nienajlepszy pomysł. Wosk usuwałem od razu po nałożeniu na część karoserii, np. ćwiartkę maski. Do polerowania użyłem irchy "no name".
Generalnie cały proces przebiegł bez większych problemów. Pod światło samochód wygląda efektownie, ale przyznam się szczerze na czarny lakier mojej nowej skodzianki w życiu być czegoś takiego nie nałożył.
Z uwagi na kolor samochodu (beż capuccino) nie widać żadnych swirli.
[ Dodano: Pon 16 Cze, 14 14:52 ]
Lakier udało się usunąć przy pomocy nitro bez rozcieńczania. Wrzucę zdjęcia żeby pokazać efekt końcowy.
[ Dodano: Pon 16 Cze, 14 14:54 ]
Zamieszczone przez staraoctavia
Szmatka i benzyna extrakcyjna i pojdzie. Nitro sprawdz sie pod warunkiem ze masz doswiadczenie w temacie.
Doświadczenia nie miałem żadnego. Ale powolutku poszło. Po całym zabiegu, przemyłem powierzchnię ciepłą wodą z szamponem.
[ Dodano: Wto 17 Cze, 14 12:21 ]
Tak jak obiecałem, załączam zdjęcie zderzaka, po usunięciu lakieru. Pozostała jeszcze kosmetyka
też kiedyś miałem podobny przypadek. Zmyłem zmywaczem silikonowym. Problem był potem taki, że w miejscu uderzenia po jakimś czasie przy myciu auta karscherem zaczęła odchodzić farba.
że w miejscu uderzenia po jakimś czasie przy myciu auta karscherem zaczęła odchodzić farba
W moim przypadku nie było uderzenia, a jedynie lekka obcierka. Centymetr dalej i pewnie nie miałbym zderzaka i połowy tyłu, bo tramwaj choć zabytkowy, to jednak chodzi w innej wadze niż O2.
Komentarz